.png)

Cześć!
Dzisiaj działa nasza maszyna Level Booster!
Bardzo się ciesze i wgl. to miałam parę niespodzianek.
Mam 48 level.
Opowiem wam moją zabawną Historyjkę ^.^.
Wstałam o 10:00.
Pomyślałam sobie,że za 10 min będą urodziny roku XD.
Czyli 10.10.2010 10:10.
Zastanowiłam się co by tu szczególnego zrobić.
Niestety musiałam iść do kibla.
Pech chciał,że trochę tam posiedziałam.
Była 10:10.
Pobiegłam na bojo.Nie wiedziałam co mam zrobić.
A kit za rok też będzie to samo.
Ruszyłam do miasta.
Nie dość,że musiałam czekać na zielone to jeszcze
Chamski kierowca .Jest zielone pomyślałam.
Ja przechodzę na drugą stronę ulicy,a tu mi podjeżdża.Uciekam.
Jest czerwone(dla pieszych)Gościu nie jedzie.
On jest pijany czy co?
Podchodzę do niego,a on.
O kurde to nie panda tylko sowa O.o.
Dzwonie po policje i przechodzę na drugą stronę ulicy.
Wchodzę do sklepu z pamiątkami.
Patrze,a tu grupa pand plotkuje.
Podchodzę i słyszę,że.
Plotkują o mnie!Zboczeńcy.Natychmiast wychodzę z sklepu.Jest bardzo ciepło.Idę do lodziarni.W drodze do niej widzę policje,sowę i
jakąś pandę.
Podchodzę i słyszę co mówi panda.
-Ta sowa ukradła mi samochód!-Mówi.
Policja wlepia mandat sowie i odchodzi.
Dziwny świat.Wchodzę do lodziarni i proszę o lody.
Poprosiłam oczywiście o truskawkowe bo to moje ulubione.
Wychodzę ze sklepu z lodem.Nagle jakaś panda na rolkach nie zauważyła mnie i wjechała na mnie.Lód mi spadł na podłogę.Zboczona panda!Natychmiast biorę telefon i już chciałam zadzwonić po pogotowie drogowe,aż tu nagle widzę,że samolot zahaczył kołem o linie wysokiego napięcia.O.o.Uciekłam.Bałam się,że na mnie spadnie.Idę do dżungli.
Wchodzę do jaskini i sprawdzam co nowego u profesora Bookworma.
On siedzi i ogląda P jak Panda.
Nie cierpię tego serialu więc wychodzę.Idę w kierunku Maszyny Niespodzianki.Niestety nie ma nic dla mnie.Patrze,a tu jakaś kolejka.
Stanęłam na końcu i czekam.Mija godzina,półtora.
Jestem obok maszyny zwiększającej level.Poddenerwowana patrze
jak jakaś panda wchodzi na nią.Widzę laser i hełm.
Ach to tak!Dzisiaj działa level booster.Mija 10 min.Nareszcie nadeszła kolej na mnie.Wchodzę na nią,ale nic się nie dzieje.
Schodzę i kopie maszynę z całej siły.Miałam czekać tyle czasu,żeby
ta maszyna zrobiła mnie w konia?Wchodzę jeszcze raz.Otrzymuje hełm.
Nagle czuje mrowienie w mojej łapie.Schodzę i czuje,że mam chęć do tańczenia.Tak umiem nowe kroki tańca!
Wróciłam roztańczona do domu i włączyłam telewizje.
To był zwariowany dzień ^.^.Koniec.
Pisała dla was:

Dzisiaj działa nasza maszyna Level Booster!
Bardzo się ciesze i wgl. to miałam parę niespodzianek.
Mam 48 level.
Opowiem wam moją zabawną Historyjkę ^.^.
Wstałam o 10:00.
Pomyślałam sobie,że za 10 min będą urodziny roku XD.
Czyli 10.10.2010 10:10.
Zastanowiłam się co by tu szczególnego zrobić.
Niestety musiałam iść do kibla.
Pech chciał,że trochę tam posiedziałam.
Była 10:10.
Pobiegłam na bojo.Nie wiedziałam co mam zrobić.
A kit za rok też będzie to samo.
Ruszyłam do miasta.
Nie dość,że musiałam czekać na zielone to jeszcze
Chamski kierowca .Jest zielone pomyślałam.
Ja przechodzę na drugą stronę ulicy,a tu mi podjeżdża.Uciekam.
Jest czerwone(dla pieszych)Gościu nie jedzie.
On jest pijany czy co?
Podchodzę do niego,a on.
O kurde to nie panda tylko sowa O.o.
Dzwonie po policje i przechodzę na drugą stronę ulicy.
Wchodzę do sklepu z pamiątkami.
Patrze,a tu grupa pand plotkuje.
Podchodzę i słyszę,że.
Plotkują o mnie!Zboczeńcy.Natychmiast wychodzę z sklepu.Jest bardzo ciepło.Idę do lodziarni.W drodze do niej widzę policje,sowę i
jakąś pandę.
Podchodzę i słyszę co mówi panda.
-Ta sowa ukradła mi samochód!-Mówi.
Policja wlepia mandat sowie i odchodzi.
Dziwny świat.Wchodzę do lodziarni i proszę o lody.
Poprosiłam oczywiście o truskawkowe bo to moje ulubione.
Wychodzę ze sklepu z lodem.Nagle jakaś panda na rolkach nie zauważyła mnie i wjechała na mnie.Lód mi spadł na podłogę.Zboczona panda!Natychmiast biorę telefon i już chciałam zadzwonić po pogotowie drogowe,aż tu nagle widzę,że samolot zahaczył kołem o linie wysokiego napięcia.O.o.Uciekłam.Bałam się,że na mnie spadnie.Idę do dżungli.
Wchodzę do jaskini i sprawdzam co nowego u profesora Bookworma.
On siedzi i ogląda P jak Panda.
Nie cierpię tego serialu więc wychodzę.Idę w kierunku Maszyny Niespodzianki.Niestety nie ma nic dla mnie.Patrze,a tu jakaś kolejka.
Stanęłam na końcu i czekam.Mija godzina,półtora.
Jestem obok maszyny zwiększającej level.Poddenerwowana patrze
jak jakaś panda wchodzi na nią.Widzę laser i hełm.
Ach to tak!Dzisiaj działa level booster.Mija 10 min.Nareszcie nadeszła kolej na mnie.Wchodzę na nią,ale nic się nie dzieje.
Schodzę i kopie maszynę z całej siły.Miałam czekać tyle czasu,żeby
ta maszyna zrobiła mnie w konia?Wchodzę jeszcze raz.Otrzymuje hełm.
Nagle czuje mrowienie w mojej łapie.Schodzę i czuje,że mam chęć do tańczenia.Tak umiem nowe kroki tańca!
Wróciłam roztańczona do domu i włączyłam telewizje.
To był zwariowany dzień ^.^.Koniec.
Pisała dla was:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz