Kliknij !



Sekretarze

Sekretarze
Kliknij!

Wybierz język!

niedziela, 19 września 2010

Moja przygoda. cz.2


Miałam napisac jutro,a jednak dziś; ]
-Jestem chłopakiem z kądś.
Całe laty byłem zaklęty w figurce rycerza.
A ty mnie uratowałaś.
Dziękuje.
Jestem Daniel.
-Ja Dziudek.
Pójdziemy do mojej chatki?
Pewnie jesteś głodny.
Opowiesz mi o sobie.
Daniel przytaknął.
-Mów mi Danio-dodał.
Poszliśmy do mnie.
Usiadłam na kanapie a Danio obok mnie.
Na kolana wskoczyła mu Marieta.
Obok usiadł złoty boliś(bursztynek) a reszta się bawiła.
-Marieta,witaj.-powiedział i pogłaskał pokopetsa.-Masz Stelle?
-Niestety nie.
A co?
-W tej krainie gdzie mieszkałem było dużo zwierzaków.
Miałem ulubionego-Stelle.
Okazało się że to dziewczyna.
Chciałem ją odczarowac ale wir zniszczył kraine.
Niektórzy zginęli,reszta stała się czymś.
Pii!!!
Podeszłam do kuchenki i wyjęłam z mikrofalówki zapiekankę i pizze
Z lodówki wyjęłam lemoniadę i nalałam do kubków.
-Proszę-podałam Danielowi pół zapiekanki i kawałek pizzy.
-Jak się nazywała ta kraina?
-Forever...chyba.
Było na niej miasto,las chatki i inne miejsca.
I łąki ze zwierzętami.
Codziennie po kilku godzinach szkoły biegłem do chatki,odrabiałem lekcję i zjadałem obiad i biegłem na łąkę.
Byłem mały,miałem 7 lat.
Teraz mam 12.
Tak długo trwałem w figurce!
Czekaj...
A może Forever,to Panfu zmieniło nazwę?
Możliwe.
A macie jezioro?
Mamy, las i łączki też.
Czyli Stella tu jest!
Chodźmy do obory-powiedziałam gdy zjedliśmy jedzenie.
Co było dalej?
Już niedługo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz