Witajcie pandy!
Opowiem wam coś:
To była wczorajsza noc.
Było ciemno.
Siedziałam na łóżku.
Miałam w latarkę.
Usłyszałam:
Buuuuuuuuuu!!!!
Szybko przytuliłam się do mojego nietopaerza Mroczka.
Potem wyłonił się mały ludek!
Miał różki!
Przestraszyłam się!
UUUUUU-brzmiało.
UUUU,tssssss?!
Co się stało-pomyślałam.
Okazało się, że to był mój złoty boliś,Bursztynek.
Za karę,zabroniłam mu słodyczy!
Koniec!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz