.png)
No więc dopiero teraz; [
Sorcia!
No więc poszliśmy do obory.
Opowiedzieliśmy wszystko sprzedawczyni,która wyraziła zgodę na zabranie Stelli.
-To ta-powiedział na widok Stelli z kropką na nosie.
-Chodźmy do Kamarii-powiedziałam.
Wyjęłam z kieszeni mapę,palcem wskazałam zamek.
Porwały nas fioletowe iskierki.
Wzięłam Daniela za rękę i pociągnęłam do wieży.
-Cześc dziudek!-krzyknęła Kamaria na mój widok-A to kto?
Danio opowiedział wróżce historie.
-Pomogę ci-oświadczyła Kamaria.
Poszła po maszynę.
Po chwili wróciła z małym laptopikiem.
To nawiązuje się do Ice Tower-popularnej gry!
Wróżka kazała nam położyc palce na czytniku,i po chwili byliśmy w grze!
Po jakimś czasie doszliśmy do piętra 300-co nie było łatwe.
Wzięliśmy eliksyr i byliśmy u Kamarii.
Stella wypiła eliksir i była nagle piękną pandą!
-Dziękuje wam!
Jestem na Panfu,tak?
Przytaknęłam.
Zamieszkam w małej chatce.
Widziałam gdzieś taką.
A ty,Danio?
Ja zamieszkam z Dziudkiem,jeśli się zgodzi.
Pewnie!
No wiec pomogłam Stelli-która była w te zwierzątko zamieniona przez swoje imię-urządzic chatkę.
A potem poszłam z Daniem do mnie.
Wyjęłam ze schowka kanapę.
Ja spałam na kanapie a Daniel na łóżku.
KONIEC!!!
I jak się podobało?
Pa,pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz