Hej Pandy!
Poszłam do naszego "przyjaciela",a ten opowiada mi o kwiatach. Kwiaty rosną prawie w całym Panfu i jak tu znaleźć te,które na prawdę są kamienne?
Pobiegłam do sali balowej. Rozwiązałam zagadkę i wyszłam z różdżką w łapce. Byłam na tarasie,a tam na 'krzaczku" rósł kamienny kwiat.

Raz,dwa,trzy kwiat odmienia się w mig! I kwiatek szybko wrócił do normalności,a ja poszłam do Krucia,który jak zwykle był baardzo zły. Ja byłam przeszczęśliwa! W takim humorze wróciłam do chatki,a tam zjadłam pyszną kanapkę z masłem bambusowym.
Ciekawa jestem co jutro Krucio wymyśli. Pewnie coś baardzo skąpikowanego,ale to dopiero będziemy mogli stwierdzić jutro :)
Do napisania!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz