Kliknij !



Sekretarze

Sekretarze
Kliknij!

Wybierz język!

piątek, 30 lipca 2010

Strachy na pandzie lachy

Czołem!

Dzisiaj
rano, gdy podlewałam kolorowe bratki w doniczce naszła mnie chęć, abym spotkała się z Kamarią. Pomyślałam:
Właściwie...Czemu nie! Zrobimy herbatkę z bambusa i porozmawiamy o... Na p
rzykład o Kruciu. Myślę, że ucieszy się na mój widok...O, już wiem! Zrobię ciasteczka bambusowe z nutką mięty, bo przecież nie ma to jak ciasteczka prosto z pieca! Mmmm...Aż ślinka cieknie!
Po ugotowaniu włożyłam buty, ubrałam si
ę wizytowo i ruszyłam w stronę zamku.
Nim się obejrzałam byłam już koło wrót. Zauważyłam Krucia, lecz nie musiałam się nim martwić, ponieważ odczarowałam już kamienną rzecz.
Weszłam przez fossę i znalazłam się na dziecińcu zamku, a z dziecińca do... Dziwnego pomieszczenia.. Oj... To znaczy znam je ale... Dzisiaj było tam jakoś dzi
wnie.... Sami zobaczcie




Co to ma znaczyć? czy nagle robili remont i nie posprzątali?
Raczej nie, bo gdyby był remont nie było by tych brzydkich drzwi...
I skąd wzięła się ta opadająca mgła?!?
Zaczęłam się bać, a w myślach myślałam:
O nie! Czy to zrobił duch krowy? A mo
że ktoś chce mnie schwytać.... O tak! To po to ta zasłona dymna! Pędem biegłam do swojej chatki, aż się kurzyło!
Zadzwoniłam do Kamarji, bo może wie, co
to za rzeczy się dzieją w zamku.



Rozmowa stała się nieporozumieniem.

Halo, tu Kamaria.

-Witaj Kamario!

-O witaj Ago, co chciałaś?

-Dziś przeraziła mnie jedna rzecz...

-Tak? Jaka?

-Mgła i ten no... brzydkie drzwi w wieży Foyer...O co w tym chodzi?

-Co? Aha, to! Można by było powiedzieć... Prima aprilis,
Tyle, że jeszcze nie pora na to święto.


-Co? Prima aprilis!?! To był żart?

-Można by było tak powiedzieć... Dowiedzieliśmy się o twojej wizycie u mnie i...

-I?

-No i chcieliśmy ci zrobić małą ,,Niespodziankę"

-A... Do usłyszenia Kamario.

I odłożyłam słuchawkę. To była wspaniała przygoda, powiem wam, że nawet mnie to trochę rozbawiło! Ale do wieży Foyer tak prędko nie wrócę.

* Papa!! *



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz